Pierwsze derby Rzymu podczas których na przeciwko siebie stanęli Jose Mourinho i Maurizio Sarri przyniosły wiele kontrowersji. Te największe dotyczą karnych. Najpierw rzekomy faul Elseida Hysaja na Nicolo Zaniolo, po którym poszła kontra po której Pedro podwyższył prowadzenie Lazio na 2:0. Powtórki pokazują, że Hysaj trzymał Zaniolo za rękę, jednak najpierw widać spalonego Zaniolo, minimalnego bo minimalnego, ale zawsze. Tak właśnie na żywo swoją decyzję tłumaczył arbiter bulwersującemu się Stephanowi El Sharaawy`emu. Drugi karny, to minimalny kontakt Akpy-Akpro na Zaniolo. Pierwotnie wydawało się, że żadnego kontaktu nie było, jednak powtórki pokazują, że pomocnik minimalnie zahaczył gracza gości, który wykorzystał to i momentalnie, dodając sporo od siebie, upadł na murawę. Kolejne kontrowersje dotyczą kartek. Kibice Lazio domagali się czerwonej kartki dla Rui Patricio za nokaut na Milinkoviciu-Saviciu przy pierwszej bramce, a głośno o tym dzisiaj pisano chociażby we francuskim L`Equipe. Fani Romy, ale również Jose Mourinho, uważają, że za czerwoną kartkę powinien wylecieć Lucas Leiva, który mając już żółtą kartę na koncie w drugiej połowie faulował Henrika Mkhitaryana. Kontrowersje były również po mecz. Najpierw Nicolo Zaniolo schodząc z boiska wykonał obsceniczny gest w kierunku kibiców Lazio podczas którego łapał się za krocze (grozi mu zawieszenie za ten gest), a potem swoje dołożył Jose Mourinho, który standardowo robił show i winę za porażkę zrzucał na arbitrów.
|