W ostatnich dwóch spotkaniach Lazio straciło aż osiem bramek, a po przerwie na spotkania reprezentacji rzymianie nie wygrali jeszcze ani jednego meczu, w trzech meczach gromadząc zaledwie jeden punkt. Spotkanie z Udinese pod mnóstwem względów było niezwykle frustrujące, ale nie ma kiedy przepracować błędów, bo już w niedzielę Biancocelesti w Genui zmierzą się z Sampdorią. Rywal: Doria rozpoczęła obecny sezon mocno przeciętnie. Drużyna nie do końca kontynuuje dobrą grę do jakiej przyzwyczaili nas za kadencji Claudio Ranieriego. Nowy szkoleniowiec Roberto D`Aversa póki co zdobył z drużyną tylko 15 punktów w 15 spotkaniach i powoli przebąkuje się o jego możliwym zwolnieniu. Włoska prasa wałkuje ten temat przez ostatnie dni i wskazuje, że na ławce Sampdorii może go zastąpić Dejan Stankovic, aktualnie prowadzący Crvenę Zvezdę Belgrad. Na kogo uważać? Najbardziej to na starego znajomego. Antonio Candreva jest w tym sezonie w rewelacyjnej formie. Skrzydłowy ma na koncie 6 bramek i 6 asyst i swoimi występami nawiązuje do najlepszych czasów w Lazio. Oprócz tego niebezpieczny jest także środkowy napastnik Francesco Caputo (3 bramki, 3 asysty), a w dobrej formie znajduje się także reprezentant Polski Bartosz Bereszyński. Jak zagra Lazio? Wiele wskazuje, że wreszcie dojdzie do zmiany w bramce i szansę w Serie A otrzyma Thomas Strakosha. Pepe Reina jest w słabej dyspozycji, a ostatnimi czasy niemal każdy strzał w bramkę, kończy w siatce. Do obrony wraca Luiz Felipe, a miejsce będącego w gorszej dyspozycji Felipe Andersona ma zająć Mattia Zaccagni. Początek spotkania w niedzielę o godzinie 18:00. Transmisja w Eleven Sports. Prawdopodobne składy: Sampdoria: Audero; Bereszyński, Ferrari, Yoshida, Murru; Candreva, Thorsby, Silva, Verre,; Gabbiadini, Caputo Lazio: Strakosha; Lazzari, Luiz Felipe, Acerbi, Hysaj; Luis Alberto, Lucas Leiva, Milinkovic-Savic; Zaccagni, Immobile, Pedro
|