Chwile grozy przeżyli wczoraj kibice Lazio, gdy Juventus poinformował, że rozstaje się z Maurizio Sarrim, a Gianluca Di Marzio ogłosił, że jednym z faworytów do jego zastąpienia jest Simone Inzaghi. Ostatecznie do tego nie dojdzie, bo Stara Dama jeszcze tego samego dnia ogłosiła, że nowym trenerem zostaje Andrea Pirlo. Kontakty z Inzaghim jednak były, jednak Claudio Lotito dla odstraszenia rzucił kwotę 10 milionów euro, jaką musiałby zapłacić Juventus, by Lazio zwolniło Simone. Sam szkoleniowiec zostanie więc zapewne w Rzymie, mimo małych wątpliwości, jakie krążyły wokół jego osoby w ostatnich tygodniach. Wczoraj na świat przyszedł jego 3 syn, Andrea Inzaghi, co tylko utrudniłoby ewentualną przeprowadzkę. Simone jest zadowolony z potencjalnych celów transferowych Lazio, jednak chce poczekać do ich finalizacji. Claudio Lotito wyjechał obecnie na kilkudniowe wakacje podczas których i tak prowadzi jednak sprawy związane z Lazio. Kilka dni temu specjalnie wrócił do Wiecznego Miasta, by zjeść kolację z przedstawicielami Davida Silvy, na której doszło do ostatecznego porozumienia. Po powrocie Il Presidente i samego Inzaghiego, panowie porozmawiają o nowej umowie szkoleniowca.
|