Po dwóch zwycięstwach z rzędu, słońce wyjrzało zza chmur i atmosfera w obozie Lazio się poprawiła. Rzymianie liczą jednak, że uda im się odnieść naprawdę duże zwycięstwo i pokonać na San Siro Milan, z którym nie wygrali na ich własnym terytorium w lidze od równych 30 lat. Wygrane z Violą i Torino pokazały dwie rzeczy. W pierwszym przypadku, wolę walki, bo Biancocelesti wyrwali zwycięstwo w ostatnich sekundach spotkania. Drugie pokazało z kolei, że podopiecznych Simone Inzaghiego stać na zorganizowaną grę i dominację nad rywalem od pierwszej do ostatniej minuty. Następny rywal, Milan jest z pewnością w dołku, jednak mecze na San Siro są dla Lazio udręka trwającą już od lat i nie zmienia tego nawet zwycięstwo w półfinale Pucharu Włoch w poprzednim sezonie. Rossoneri co prawda ostatnio pokonali SPAL 1:0, jednak wcześniej potrafili przegrać ze zdziesiątkowaną przez kontuzje Romą, ale również z Udinese czy zremisować z Lecce. Nowym szkoleniowcem Il Diavolo został dobrze znany z pracy w Lazio Stefano Pioli, który póki co w trzech spotkaniach zgromadził zwycięstwo, remis i porażkę. Simone Inzaghi ma przed dzisiejszym spotkaniem trochę kadrowych wątpliwości. Na pewno szykują się zmiany w defensywie, bowiem obok Francesco Acerbiego wyjdzie Bastos po lewej i Luiz Felipe po prawej stronie. Na prawym wahadle lekką przewagę wydaje się mieć Manuel Lazzari, chociaż nadal możliwy jest występ Adama Marusicia. Do środka pola wraca Lucas Leiva, a atak ma stworzyć Ciro Immobile i Joaquin Correa. Jeżeli ten pierwszy wpiszę się na listę strzelców, to będzie to jego setna bramka w barwach Lazio. Początek spotkania w niedzielę o godzinie 20:45. Transmisja w Eleven Sports. Prawdopodobne składy: Milan: Donnarumma; Calabria, Duarte, Romagnoli, Hernandez; Paqueta, Biglia, Krunic; Castillejo, Leao, Calhanoglu Lazio: Strakosha; Luiz Felipe, Acerbi, Bastos; Lazzari, Milinkovic-Savic, Leiva, Luis Alberto, Lulic; Correa, Immobile
|