Simone Inzaghi na konferencji prasowej przed spotkaniem z Interem wypowiedział się między innymi na temat powrotu na Stadio Olimpico Stefana de Vrija. - To dla nas bardzo ważne spotkaniem, pamiętamy co wydarzyło się 20 maja. Trzymamy to w pamięci. Dominowaliśmy w tamtym spotkaniu przez 75 minut, by w ostatnich 15 minutach stracić bramki i miejsce w Lidze Mistrzów. Musimy pamiętać, by takich błędów po raz kolejny już nie popełnić. Nie mówię, że wychodzimy po zemstę, ale jest pewnego rodzaju szczególne napięcie w tym meczu. Wiemy, że Inter ma plany na scudetto, tymczasem my na przestrzeni ostatnich lat pokazaliśmy, że nawet bez takiego samego budżetu, możemy grać na równym poziomie. - Caicedo? Będziemy musieli przeanalizować naszą sytuację z przodu. Pewne jest, że nie zagra Lucas Leiva, tymczasem szacujemy sytuację z Milanem Badeljem. Wiemy, że musimy się poprawić, a poprzedni sezon nie skończył się zgodnie z naszymi planami. Chcemy skończyć rozgrywki w pierwszej czwórce. - Gdybym miał powtórzyć ten ruch, to tak, ponownie wystawiłbym de Vrija w pierwszym składzie. Myślę, że dał dla Lazio 100%. Spowodował karnego, który mógłby zdarzyć się w każdą niedzielę. Niestety, to wydarzyło się podczas tamtego pojedynku. De Vrij to dobry chłopak i cieszę się, że go jutro zobaczę, tak samo jak Keitę Balde czy Antonio Candrevę.
|