Jednym ze smaczków jutrzejszego spotkania Lazio z Milanem jest niedoszły transfer Luisa Alberto do ekipy Rossonerich na początku lipca.
W tym okresie, gdy sam Hiszpan przez kilka dni odwlekał swój przyjazd do Auronzo di Cadore na obóz przygotowawczy, Rossoneri próbowali dopiąć jego transfer. Sam pomocnik był chętny na przenosiny do Mediolanu, jednak Claudio Lotito nie chciał zejść z ceny i oczekiwał 50 mln euro. Po kilku dniach wiadomo było już, że przeprowadzka nie dojdzie do skutku i zawodnika przyjechał do Auronzo. Dzisiaj powoli wyrasta na jednego z liderów ekipy Maurizio Sarriego mając już na koncie więcej asyst niż przez cały poprzedni sezon.